4 dni w Rumunii – czy było warto? Zdecydowanie TAK! ![]()
![]()
Za nami intensywny, ale niesamowicie piękny 4-dniowy wyjazd w rumuńskie góry. Czy długa podróż autokarem się opłaciła? Bez dwóch zdań!
Każdego dnia czekała na nas inna trasa, inne widoki, inne wyzwania – i każdy z tych dni był wyjątkowy:
Dzień 1 – na rozgrzewkę spokojna wędrówka do malowniczego, pobliskiego wodospadu. Idealny start!
Dzień 2 – zdobycie Vârful Pietrosul Rodnei (2303 m) – najwyższego szczytu w masywie Gór Rodniańskich.
Dzień 3 – wejście na Toroiagę (1930 m), mniej uczęszczany, ale niezwykle klimatyczny szlak.
Dzień 4 – pożegnanie z górami na szczycie Gargalău (2159 m) – z panoramą zapierającą dech w piersiach.
Pogoda dopisała, widoki były bajkowe, a ekipa – jak zwykle niezawodna! Czego chcieć więcej?
W załączeniu kilka zdjęć uczestników – niech mówią same za siebie ![]()
Już teraz zapraszamy na kolejne górskie przygody z nami!






























































